Nie wiem co miałbym zrobić, dlatego tutaj piszę. Nikt tego tutaj nie czyta. ale jakaś pamiatką zostanie, bo wiadomo jak coś w internet wpadnnie..
tutaj jest mozliwość że nie wiele osób przeczyta
Był zwykłym hydraulikiem (za czasów mojego dzieciństwa. Miał syna....). Tyle wiem o jego zyciu.
Teraz napiszę co wiem:L
Modlił sie.
Bardzo kochał Matkę Bożą.
Koronkę do Miłosierdzia zmówiliśmu ...2 albo 3 x
Pan Józef wysyłam mnie do apteki po bzdury
Pan Józef hodowł pszczoły, nie raz od niego miodzik kupowałm.
Pan Józef jak tylko była okazja, kazał(!)żebym poszedł mu po leki
Pan Józef słuchał tylko RM i z nim się mądlił
Pan Józef miał dzieci
smutno
Pan Józef M. umarł w pierwszy dzień Świąt.
Tak trzeba. Pamiątka zostanie.
Pan Jezus i Maryja się nim zaopiekowali.
P.S)
dlatego nie będzie na innych portalach wpisu tego, bo p.Józef był skromny