MAMY PREZYDENTA TEOLOGA :
"Spotkanie z ludźmi, którzy czerpią radość i optymizm z wiary przypomina, że nie ma chrześcijańskiego pesymizmu, chrześcijanie to optymiści"(chyba powinni ubierać sie na różowo i patrzeć przez różowe okulary, a szczególnie ci mordowani w Syrii i przy okazji"Orzeł Może" usprawiedliwiony")
"Domyślam się, dlaczego nie wywoływały tych reakcji, bo wszyscy wiedzieli wtedy i wiedzą dzisiaj, że(...) żyjemy w świecie zróżnicowanym i nie ma jednego prawa bożego. Wtedy to nikogo nie dziwiło i nie gorszyło. I ja uważam, że dzisiaj trzeba dopilnować ściśle zasady, która służy i państwu polskiemu, i Kościołowi, a nawet wszystkim Kościołom w Polsce, zasady ścisłego rozdziału między państwem a Kościołem, byle był to rozdział przyjazny a nie wrogi" - powiedział prezydent podczas spotkania w Gnieźnie z uczestnikami ruchu Tertio Milennio
Pochlali razem,czy jak?